Forum tutaj możesz nauczyć się wiele o elfach i ich obyczajach Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Leśne elfy Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Arya
Queen of Elves
Queen of Elves



Dołączył: 27 Sty 2007
Posty: 142 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 14:37, 27 Sty 2007 Powrót do góry

LEŚNE ELFY
- zwane miedzianymi.
Te elfy należą do jednych z
liczebniejszych swojej rasy.
Młode i pewne siebie osobniki,
które trzymają elfickie lasy w
swojej garści. Dziedzice
drugiego pokolenia elfów
widzą swoje tereny jako następstwa
pradawnych elfickich królestw,
pałających dumą i potęgą.
Postrzegają swoje tereny jako
coś więcej niż ziemie przynależne
do Faerunu. Lepiej rozumieją od
swoich krewniaków, że ich
przeznaczenie jest połączone,
na dobre i na złe, z ludźmi,
krasnoludami czy niziołkami,
którzy mieszkają wszędzie wokół.
Elfy mają miedzianą skórę z
lekkim odcieniem zieleni lub
brązu i brązowe, zielone lub
koloru leszczyny oczy. Włosy
zazwyczaj są brązowe lub czarne
okazjonalnie blond lub
miedzianoczerwone.
Preferują proste ubrania
jak Srebrne Elfy, jednak nie
aż tak kolorowe. Często noszą
skórzane pancerze, a kiedy
przebywają w bezpiecznych
miejscach zakładają dobrze
uszyte stroje. Czy pancerze
czy normalne szaty, zawsze
są w ciemnych odcieniach zieleni
i brązu, by lepiej "zlewać" się
z otoczeniem. Są pokorną rasą
i rzadko ozdabiają się biżuterią.
Są wzrostu
innych elfów jednak z budowy
przypominają Dzikie elfy.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Arvena
Nauczyciel
Nauczyciel



Dołączył: 27 Sty 2007
Posty: 220 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Alalea

PostWysłany: Sob 16:45, 27 Sty 2007 Powrót do góry

Tolkienowskie elfy z Lorien były leśnymi elfami.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Cierń
Master of Mod
Master of Mod



Dołączył: 27 Sty 2007
Posty: 167 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Vroengard

PostWysłany: Sob 20:32, 27 Sty 2007 Powrót do góry

Nie tylko u Tolkiena były lesne Elfy.
W kilkunastu ksiazkach mozna sie z nimi spotkac.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Arvena
Nauczyciel
Nauczyciel



Dołączył: 27 Sty 2007
Posty: 220 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Alalea

PostWysłany: Nie 9:57, 28 Sty 2007 Powrót do góry

A możesz podać tytuły bo bardzo lubię leśne elfy.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Cierń
Master of Mod
Master of Mod



Dołączył: 27 Sty 2007
Posty: 167 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Vroengard

PostWysłany: Nie 10:21, 28 Sty 2007 Powrót do góry

Przeciez nawet z Eragona i Najstarszego elfy mozna uznac za lesne bo mieszkaja w lesie,na drzewach i bardzo kochaja rosliny.
Ale raczej bardziej mi pasuja Elfy Wysokiego Rodu.
Jak sobie przypomne to napisze.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Cierń
Master of Mod
Master of Mod



Dołączył: 27 Sty 2007
Posty: 167 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Vroengard

PostWysłany: Nie 10:24, 28 Sty 2007 Powrót do góry

To jest z jakiejs gry wiec gdzies moze moga sie pojawic punkty ataku,itp

Historia
2375 rok kalendarza leśnych elfów. 3500 lat przed założeniem imperium katańskiego. Olbrzymi jak kilka sosen okręt poruszający się po wodzie szybciej, niż lecące obok mewy, wpływał do zatoki. Na pokładzie można było dostrzec wielu łuczników oraz kilka olbrzymich, leżących poziomo łuków, których żadna ludzka istota nie miała szans naciągnąć. Łuki były zresztą jednym z niewielu przedmiotów na pokładzie giganta, które obserwujący z nadbrzeżnej skały Zigg potrafił nazwać. Można by pomyśleć, że te istoty to ludzkie wcielenia bogów, gdyby nie to, że było ich tak wielu! A poza zatoką widać było jeszcze kilkanaście innych statków. Dwa następne wpływały właśnie w ślad za pierwszym. Zigg zauważył, że te dwa statki są właściwie połączone. Dopiero teraz zorientował się, że w zasadzie żaden z tych gigantów nie posiada wioseł.. Bogowie, czy nie trzeba będzie wynieść się w inne miejsce? Znowu oczyszczać okolicę z zielonoskórych i zakładać nową wioskę. Jedno jest pewne. Lepiej walczyć z goblinami, niż z tymi przybyszami. Itriel obserwował jak katamaran zbliża się do brzegu i osiada na mieliźnie. Desant zaczął wyskakiwać na brzeg pod osłoną łuczników i balist jego okrętu.
-Panie stoimy na kotwicy. Obserwatorzy meldują kilku ludzi na brzegu. - oficer wskazał ręką w stronę skalistego, wschodniego brzegu zatoki.
- Przepłoszyć..... Tutaj stanie Tol Ibrion. Nowe miasto na nowym lądzie.
Zigg ostatni raz w życiu spojrzał na zatokę. Dobrze wiedział, że już tu nie wróci. Być może moje dzieci, albo dzieci ich dzieci wrócą tu i odbiorą naszą ziemię tym istotom. O ile to nie bogowie. Patrol zajął skałę pięć minut później.

Mówisz, że elfy leśne są wymierającą, zacofaną rasą. Słabo mi się robi, kiedy cię słucham, człowieku. Nie przerywaj mi przez chwilę, a opowiem ci coś o elfach leśnych. Moi przodkowie przypłynęli tu ponad sześćdziesiąt tysięcy lat temu. Już wtedy potrafili budować okręty, które pływały bezpiecznie stąd do Ulthuan. Nie wiesz co to jest Ulthuan? To jest nasz kontynent. Wyspa, na której mieszkają elfy. Wyspa na której znalazłbyś miasta większe od Gasty. Znalazłbyś, gdybyś tam trafił, ale to przecież niemożliwe. Żaden statek zbudowany przez ludzi nie dotrze do Ulthuan. I nic tego nie zmieni, bo flota elfów wciąż ma najszybsze okręty na świecie. Tak samo jak sześćdziesiąt tysięcy lat temu. Mówiłeś, że jesteśmy zacofani. Mieszkamy w lasach jak dzikusy, nie używamy waszych wynalazków. Widzisz jakieś czterdzieści tysięcy lat temu, król elfów zarządził, że elfy z tego kontynentu muszą wrócić na Ulthuan. Konkretnie chodziło tu o armię, która była mu potrzebna do prowadzenia wojny. Koloniści musieli wybrać: wrócić na Ulthuan, czy zostać tutaj, bez ochrony armii. To było tak, jakbyś nagle oznajmił w Gaście, że ze wschodu idzie armia orków, z północy gobliny, z zachodu gnolle, a wojsko strzegące miasta odpływa na południe bronić innych miast. Większość mieszkańców pewnie by uciekła, ale znalazłoby się paru twardzieli, czy też może desperatów, którzy postanowiliby bronić swego miasta. To właśnie byli moi przodkowie. Niektórzy zostali, bo uważali, że król ich zdradził. Niektórzy nie chcieli zostawić rzeczy, których nie mogli wziąć na statki, na przykład stadnin pełnych wspaniałych koni, dzieła tysięcy lat starannej hodowli. Niektórzy zostali, bo urodzili się na tym kontynencie i tutaj chcieli umrzeć. Niektórzy dlatego, że w pewnym lesie na tym kontynencie znaleźli coś, czego chcieli bronić. A ponieważ ci ostatni bronili tego lasu przed krasnoludami od paru setek lat, to miejsce było najbezpieczniejsze. Dlatego trafili tutaj. I tutaj zostali. Co według ciebie świadczy o naszym zacofaniu? Czego mi brakuje do szczęścia? Mam gdzie mieszkać, mam co jeść, co kilka dni zabawa, tańce, śpiewy. Uważasz, że moje ubranie jest prymitywne. Myślę, że jest wygodniejsze i trwalsze od twojego. Twierdzisz, że mój dom jest prymitywny. Przynajmniej jest czysty i w mojej wsi od setek lat nie było epidemii innej niż przeziębienie.
bullet
ELFY LEŚNE ( przez inne uważane za dzikie )
Wioski elfów leśnych Niewielu istnieje na świecie szczęśliwców , którym dane było zobaczyć te legendarne miejsca , osnute mgłą tajemnicy . Je jednak zapraszam cię do zwiedzania Sidh'an'taled - miejsca , gdzie się urodziłem . Kiedy zbliżasz się do elfiej osady , widzisz najpierw polanę , a na niej jedno lub kilka rozpalonych ognisk . Nad ogniskami zwykle coś się gotuje . Wynika to z faktu , że każdy elf wstaje o innej porze dnia lub nocy - niektóre w ogóle nie śpią kilka dni z rzędu . Po polanie szwenda się wiec zawsze kilka osób . Jeśli spojrzysz uważnie do góry , ujrzysz na wielu drzewach TALANY . To coś w rodzaju budowli usytuowanych wśród gałęzi . Ale przy wykonywaniu talanu nie używa się gwoździ , siekiery ani dłuta , a jedynie naturalne siły przyrody . Dzięki specjalnej technice , cierpliwości i długiemu ( jak dla ludzi ) okresowi czasu można tak ukształtować gałęzie drzewa , aby tworzyły one coś na kształt szczelnego dachu . Na podłodze układamy suche jak również ciągle żywe gałęzie , mech , liście i uszczelniamy różnymi substancjami , wszystko poprawiamy odrobiną magii - i już nowy talan jest gotowy . Każdy elf w wiosce posiada swój własny dom , istnieje też kilka talanów do wspólnego użytku i oczywiście co najmniej jeden gościnny . Niedaleko wioski zawsze znajduje się jakaś woda - czy to strumień , czy jeziorko , czy też rzeczka . Wbrew niektórym insynuacjom zachowujemy bowiem higienę i uwielbiamy kąpiele ( zwłaszcza wspólne ) . Oprócz tego woda ma znaczenie czysto praktyczne - musimy przecież coś pić . Jeśli pójdziesz kawałek dalej , znajdziesz zapewne drugą polanę - to miejsce treningu CZYŚCICIELI . Zwykle ich talany znajdują się w okolicy . Kiedy już obejrzałeś wioskę przejdę do przedstawienia Ci jej mieszkańców . Całą społeczność zamieszkującą ten obszar nazywamy FINE . Nie ma ona żadnego wodza , który by nią rządził . Jest tylko Starszy lub - w zbiorowości powyżej 50 osób - Rada Starszych . Nie posiadają oni praktycznie żadnej władzy , a ich funkcja polega jedynie na w miarę sprawnym organizowaniu życia wioski . Służą wszystkim swą mądrością i radą , mogą starać się wpływać na postępowanie niektórych elfów , sprawują też w razie potrzeby sądy . Są to najczęściej najstarsze osoby w danej osadzie , bogate w doświadczenie i wiedzę . Fine to coś na kształt komuny . Każdy elf ma w niej swoje miejsce - niekoniecznie stałe , ale zawsze bardzo ważne . Tworzymy system wzajemnie zazębiających się "trybików" , których wspólna praca daje podstawę trwania całej "maszyny" , którą jest właśnie fine . Nie posługujemy się monetami .Nasze funkcjonowanie można by nazwać handlem wymiennym , ale w tym wypadku towar oznacza usługę wykonaną na rzecz całej społeczności . Jeśli zrobisz to , co należało do Ciebie , możesz bez problemu korzystać z owocu pracy innych , tak jak i oni korzystają z tego co zrobiłeś Ty i cała reszta elfów . Jedną z funkcji jest tzw. Opiekun ( bądź Opiekunka ) , który zajmuje się dziećmi . Jak bowiem w każdej komunie , dzieci wychowywujemy wspólnie . Nie oznacza to oczywiście , że rodzice i dzieci nie znają się nawzajem i nigdy nie widują . To jak wiele czasu spędzają razem , zależy tylko i wyłącznie od nich . Trudno wytłumaczyć na czym to dokładnie polega , ale spróbuję . Po pierwsze elfy kochają wolność i jest ona dla nich bardzo ważna . Dlatego obarczanie się dzieckiem przez całą dobę uważają za ograniczenie i męczący obowiązek. Owszem , kochają swoje dzieci , ale nie mają ochoty zajmować się nimi bez przerwy . A ponieważ istnieje instytucja "przedszkola" , w której co dziennie ma dyżur kto inny , nikt nie czuje się nadmiernie obciążony i może mieć odpowiednią "dawkę" kontaktu z młodym pokoleniem . Trzeba Ci bowiem wiedzieć , że elfy mają potomstwo niezwykle rzadko i zwykle jest to czworo-pięcioro dzieci w młodym wieku na raz . Starsi wioski twierdzą , że każda elfia kobieta ma dwa-trzy dni w roku w których może mieć dzieci i zawsze są to te same dni . W przedszkolu zapewnia się dzieciom po prostu opiekę podczas zabaw . Dalej mamy oczywiście myśliwych i zbieraczy . Dostarczają oni żywność do wioski - mięso i owoce lasu . Składujemy je w specjalnie do tego celu przeznaczonych talanach i każdy ma do niej wolny dostęp . Kucharze zajmują się sporządzaniem posiłków . Oczywiście , nie jest możliwe jadanie wszystkich posiłków wspólnie , gdyż strasznie by to wszystkim ograniczało swobodę - każdy wstaje i kładzie się o innej porze , a także inną porę dnia przeznacza na różne czynności , w tym jedzenie . Ale z reguły po zmierzchu zbieramy się wszyscy wokół rozpalonych na głównej polanie ognisk , ucztujemy ( dla niektórych jest to jedyny posiłek w ciągu doby ), popijając wino lub wywary z ziół , śpiewamy , tańczymy , rozmawiamy , patrzymy w gwiazdy , słuchamy wiatru, kochamy się . Jesteśmy razem . Na tych ucztach pojawia się kolejny "trybik" naszej społeczności : pieśniarz-poeta zwany często Strażnikiem Legend . Rzadko w jakieś wiosce mieszka więcej niż jeden taki elf . W swoich pieśniach przechowuje on całą naszą historię , tradycję , kulturę i mitologię . Jest dla nas kimś bardzo ważnym , w jego opowieściach odnajdujemy siebie , swoje obawy , radości , smutki , nadzieje , zwycięstwa i klęski . Bez Strażników Legend elfy byłyby dużo uboższą rasą ... Jeśli mówimy o bardach , należy też dodać coś o innych duchowych przewodnikach , to znaczy o kapłanach . W każdej wiosce żyją między innymi kapłani Sho'sarhy i Karnosa , zapewniający jej przychylność tych bogów w polowaniach i ochronie domu . Ochroną zajmuje się również iluzjonista i inni magowie , no i oczywiście wojownicy . Strażnicy Lasu to doskonali łowcy , bezszelestnie i niezwykle szybko przemierzający las , skacząc po drzewach ukryci wśród gałęzi . Bronią nas przed intruzami i informują o ich obecności . W wiosce stacjonuje zawsze oddział Czyścicieli - elitarnych elfich wojowników , którzy bronią nas przed poważnymi niebezpieczeństwami . Mieszkają tuż przy osadzie i mają swoją własną polanę , gdzie codziennie trenują . Nie należą do fine , lecz są obok niej , tak jak i strażnicy lasu . Nie znaczy to , oczywiście , że nie odzywają się do reszty elfów i nigdy nie pojawiają się na głównej polanie . Wręcz przeciwnie uczestniczą w życiu fine , ale podlegają innym niż ona prawom i obowiązkom . Właśnie prawa... Tak , wbrew pozorom elfy również je posiadają . Może niezbyt dużo ale za to bardzo ważne . Po pierwsze , każdy może robić co mu się żywnie podoba pod jednym warunkiem - że nie szkodzi innym ( nie tylko elfom ale również zwierzętom i roślinom ) bez potrzeby . Po drugie wszelkie wykroczenia od tej reguły są sądzone przez Starszego wioski w obecności całej fine i karane . Po trzecie , wobec swych ziomków nie stosujemy kary śmierci , a najwyższy wymiar kary to wygnanie . Po czwarte , śmiercią można ukarać tylko istotę z gruntu złą ( np. ciemnego elfa ) . Specjalnie dla ciebie opiszę jeszcze jedną dziedzinę życia elfów - seks . Wiem , że inne rasy to właśnie w nas najbardziej interesuje i fascynuje , i pod tym względem najtrudniej jest wam nas zrozumieć . W elthrinie nie istnieje takie słowo jak "zboczenie" . Dla nas każda forma miłości jest do zaakceptowania . Wszyscy mogą korzystać z przyjemności życia do woli , w taki sposób , jaki im odpowiada , jeśli tylko znajdą partnera (partnerów) , który się na to zgodzi . Dla elfów seks jest bardzo ważny . Jak zapewne wiesz nad wszystko cenimy sobie przyjemność . A cóż może być od tego przyjemniejsze ? Możesz się dziwić różnorodności form , w jakich uprawiamy miłość . Ale czy nie byłbyś równie pomysłowy gdybyś żył tysiąc lat ? Pewnie chciałbyś wiedzieć jakie stosunki łączą nas z mieszkającymi okolicy drwalami ? Hmm... To drażliwy temat . Z reguły staramy się ich nie zaczepiać , bo trudno zlikwidować wszystkich zabójców drzew na świecie , ale jeśli wejdą za daleko w las ze swoimi siekierami , jakaś zabłąkana strzała może przypadkiem utkwić w czyimś gardle... Jakież to przykre ! Niestety , zdarzają się sytuacje , w których jakiś elf ( a częściej elfka ) doznają krzywdy od któregoś z drwali . Osobiście nie wchodziłbym wtedy w drogę czyścicielom ... Zwykle po drwalskim siole zostaje tylko kupka popiołu . Na koniec wspomnę jeszcze o śmierci ... Nie żyjemy wszak wiecznie ( he he ) . Podczas pogrzebu , który odbywa się w nocy , procesja kilku elfów idzie do Świętego Drzewa , niosąc zmarłego na noszach . Święte Drzewo to najczęściej kilkusetletni buk lub dąb . Ceremonii przewodniczy kapłan Nar'beleth , bogini śmierci . Martwy elf kładziony jest przy drzewie i przy wtórze cichej muzyki i pieśni kapłana , zaczyna powoli się z nim łączyć ... Jego skóra zamienia się w korę i po prostu staje się częścią drzewa . Po chwili na pniu można rozpoznać tylko lekkie zarysy twarzy . Na tym kończy się nasza wizyta w wiosce elfów . Mam nadzieję , że ci się podobała . Do zobaczenia .
bullet
BOGOWIE
Sho'sarha ( Arianna ) - druga zaraz po Shallsea w ilości wyznawców Karnos ( Dagonin Biały ) Nar'beleth ( Morglith ) - wyznawany jako bogini w formie lekkiej lecz kapłani zwykle nie osiągają wyższych niż 5 POZ . Osobnik wybrany na kapłana tej wiary zazwyczaj nie jest mocno wierzący Shallsea - bóg wyznawany praktycznie tylko przez elfy leśne . Jest to bóg lasu ponoć wywodzący się z tej rasy . Legendy mówią , że czasem pojawia się wśród elfów incognito jako obywatel któreś z wsi . Shallsea Bóg lasu , wszelkich żyjących w nim stworzeń , opiekun entów strzegący zasad starożytnej Księgi Lasu znajdującej się podobno w lesie Loren gdzieś na wyspach archipelagu centralnego w centrum "stolicy" leśnych elfów. Symbol : wyznawcy jako symbolu używają suchą gałązkę obumarłego enta bądź innego dębu . Rasy : w zasadzie tylko elfy leśne , ale może zdarzyć się wyjątek . Charakter : ulubiony ntr ntr , ale uznaje też wszelkie dobre i praworządne prócz pr-zły . Profesje : wojownik , łowca , kasta kapłańska , mag , iluzjonista . Ulubiona ofiara : wszelka pomoc w ratowaniu natury przed bezmyślnym niszczeniem . Specjalne cechy i umiejętności : · postać w każdych warunkach potrafi znaleźć żywność w lesie · postać nigdy nie zabłądzi w lesie , zawsze wyczuje kierunek marszu · postać otrzymuje od boga specjalnego rumaka , z którym ma więź telepatyczną . Zwierze takie jest wybierane przez MG i może posiadać jakieś cechy magiczne ( w zależności od zasług i MG ) · postaci przysługuje raz/50WI w roku doraźna pomoc ze strony natury . Może ona przybrać różną formę np. pomoc w znalezieniu najlepszego materiału na łuk lub po prostu w walce .
bullet
Rytuał KANAE (dojrzałości)
Każdy młody chłopiec począwszy od 120-go roku życia ma prawo przystąpić do rytuału . Polega on na tym , że przez tydzień chłopiec musi posadzić tysiąc drzewek na wyznaczonym przez druida terenie aby w ten sposób zapłacić naturze za swój dar życia . Drzewka są uprzednio przygotowane . Chłopcu nie wolno korzystać z niczyjej pomocy . Jeśli nie zdąży całe przedsięwzięcie musi być powtórzone w terminie późniejszym ale nie wcześniej niż za pół roku . Drzewka są małe a żywność chłopiec ma doniesioną przez druida . Po tym czasie przez następny miesiąc co dnia chłopiec należy do innego członka wioski i jest zobowiązany do wykonywania jego poleceń . Po miesiącu sprawdzane jest miejsce posadzenia drzewek . Musi przetrwać przynajmniej połowa ażeby można było przejść do następnej części . Wieczorem odbywa się huczna zabawa w której biorą udział wyłącznie pełnoprawni mieszkańcy wioski a punktem kulminacyjnym jest obrzezanie chłopca przez kapłana Sho'sarhy bądź Shallsea . O północy odcięta część napletka jest magicznie przyłączana do młodego drzewka , z którym po śmierci połączyć ma się chłopiec . Legenda głosi , że jeśli po śmierci rytuał zostanie dokończony dusza trafia do boga i jeśli zechce może bądź pójść do "ellysium" lub wrócić pod postacią młodego elfa . Kobiety nigdy nie przechodzą podobnego rytuały gdyż wg. Legend do spełnienia tego warunku wystarczy , że kobieta pocznie w swoim życiu choć jedno dziecko .
bullet
Elfy leśne - charakterystyki
+10 do biegłości w mieczach i łukach prostych ; +5 do biegłości w oszczepach i sztyletach . widzenie w ciemności 2/10 SZ dwukrotnie większy zasięg wzroku i słuchu samoredukcja 1/8 godz.wypoczynku.
Zasadniczo można każdemu dopisać skłonności biseksualne , ale wynikają one raczej z ich ciekawości w efekcie czego zdecydowanie częściej uprawiają one seks z partnerami o przeciwnej płci ale nie mają zahamowań w stosunku do własnej Wzrost 130 150-160 180 Waga 30 50-60 80 Mają bardziej wydatną sylwetkę w stosunku do swych wysokich braci Skóra - lekko błękitna , czasami lekko przechodząca w zieleń , rzadko brzoskwiniowa Oczy - zazwyczaj ciemne choć 1 na 10 ma błękitne lub zielone Włosy - jak inne elfy
Profesje - wojownik , łowca , kapłan , druid , półbóg , mag , iluzjonista . Wszystkie elfy niezależnie od płci posiadają jakąś profesję a mniej więcej 2/3 z nich ma ich dwie . Kobiety i mężczyźni często zajmują się zbieractwem i można wykorzystać to jako zawód.
W każdej wiosce stacjonuje przynajmniej jeden kowal ( czasem ma ucznia ) jego zadaniem jest wykonywanie strzał . Oprócz tego robi broń i zbroje . Bardzo często są to prawdziwe dzieła sztuki gdyż tak naprawdę elf rzadko zmienia broń a ponieważ klientów ( młodych elfów ) nie ma wiele każdemu z nich może wykonać specjalny rodzaj zbroi i broni .
bullet
Czyściciele
jest to grupa najlepszych wojowników . Zazwyczaj przypada jeden na dwadzieścia osób w wiosce . Są świetnie wyszkoleni , mają najlepszą broń i zbroję niejednokrotnie magiczne i zazwyczaj władają potężną magią . Aby zostać czyścicielem należy opuścić swą wioską ( nikogo nie można do tego zmusić jest to wybór ) aby poznać świat i zwyczaje innych istot . Bardzo często osobnik taki ginie nie potrafiąc się przystosować do nowych warunków , czasami w opłakanym stanie wraca do wioski by nigdy nigdzie nie wyruszać , a czasami po pewnym czasie będąc w miarę potężnym wraca , by w większej wiosce przejść specjalne szkolenie po ukończeniu którego staje się czyścicielem jednym z najbardziej szanowanych obywateli elfiego świata . Warunki przyjęcia : postać musi być wojownikiem lub łowcą i posiadać drugą profesją . Wojownicy od 10 POZ , łowcy od 12 POZ .
bullet
Strażnicy Lasu
są to elitarni łowcy często poruszający się po drzewach . Słyną ze swego wyszkolenia , które odbywa się tylko w większych skupiskach elfów . Są to najlepsi łucznicy w elfich oddziałach .


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Arvena
Nauczyciel
Nauczyciel



Dołączył: 27 Sty 2007
Posty: 220 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Alalea

PostWysłany: Nie 10:32, 28 Sty 2007 Powrót do góry

Ona też jest Leśnym elfem.
Była księżniczką Noldorów, córką Finarfina, siostrą Finroda Felagunda. Przewodziła buntowi Noldorów przeciwko Valarom. Nie złożyła jednak przysięgi. Powróciwszy do Śródziemia, wraz z bratem gości w Doriath, na dworze Thingola i Meliany, gdzie poznaje krewniaka króla, Celeborna. Meliana, traktując Galadrielę jak siostrę wiele ją nauczyła. To Galadriela wyznała królowej powód opuszczenia Amanu. Po dłuższym pobycie w Ukrytym Królestwie poślubia Celeborna.

W Drugiej Erze stworzyła królestwo Lorien, które dzięki jej mocy chronione było przed Sauronem. Była Powiernicą jednego z Trzech Wielkich Pierścieni- Pierścienia Wody, Nenii. Podczas Wojny o Pierścień Galadriela goszcząc Drużynę Jedynego ofiarowuje jej cenne dary, które przyczynią się w pośredni sposób do pokonania Saurona. To waśnie ze względu na jej długotrwała walkę z Sauronem, Valarowie pozwalają jej powrócić do Valinoru, gdzie odpłynęła w 3021 roku wraz z ostatnią wyprawą Powierników Pierścienia i Trzema Wielkimi.

Była smukła i dostojna, lecz w swoim pięknie groźna. Jej włosy lśniły złociście, jak gdyby zachował się w nich blask Laurelinu.Jakby były to powtórzone wiadomości to sorry.Lesne Elfy zasadniczo uwazane sa za potomkow czesci Nandorow, ktorzy pozostali w Wielkiej Zielonej Puszczy lub w poblizu Anduiny. Lecz skoro niektorzy z Avarich osiedlili sie w koncu w Beleriandzie, musimy przyjac ze inni osiedlali sie wsrod Nandorow w dolinach Anduiny. A gdy Elfy nie mogly juz dluzej mieszkac w Kuivienen musialy sie zwrocic sercem i mysla na zachod. Ludzie wzrastali w liczbie we wschodnich krajach i pozostawanie blisko plemion bedacych w sluzbie Melkora, badz dowodzonych przez ludzi bedacych jego poplecznikami nie bylo silnym bodzcem dla Avarich.

Lesne Elfy poczatkowo mieszkaly bardzo blisko siebie po obu stronach rzeki, na tej samej wysokosci co las Lindorinand i poludniowa Zielona Puszcza w okolicach Amon Lanc. Przekraczali rzeke w lodziach i na tratwach i prawdopodobnie polowali w lasach na sarny, lowili ryby w rzece, i byc moze handlowali z krasnoludami z Khazad-dumu.

Podobnie jak Noldorowie i Sindarowie, Lesnym Elfom pozwalano zeglowac przez Morze do Amanu gdy znuzyly sie Srodziemiem. Wydaje sie ze byly one blisko zwiazane z przystania Edhellondu w poblizu Zatoki Belfalaskiej, chociaz w ciagu Trzeciej Ery kontakty miedzy Elfami z polnocy i Edhellondem wyraznie sie zmniejszyly.

Wielka migracja Lesnych Elfow z Lorienu w roku 1981 umniejszyla ludnosc tego kraju, chociaz nie dotknela krolestwa Elfow w polnocnej Mrocznej Puszczy. Wydaje sie ze to wielki odplyw Elfow uciekajacych ze Srodziemia napelnil lud Edhellondu pragnieniem opuszczenia smiertelnych krajow.

Po smierci Amrotha i opuszczeniu Edhellondu czesc Lesnych Elfow ciagle od czasu do czasu wyplywala za Morze. Wiersz "Bialy Statek" mowi o grupie Elfow ktore plyna w dol Anduiny; Legolas mial ponoc zbudowac statek w Ithilien i poplynac za Morze. A Mithrelias, zona Numenorejczyka Imrazora w jednej z wersji zalozenia Rodu Dol Amrothu, byla Lesnym Elfem; opuscila swojego meza po urodzeniu mu dwojki dzieci. Byla to przypuszczalnie sluzaca Nimrodel, i nie mogla opuscic Srodziemia zanim nie uczynil tego Amroth. Byc moze dolaczyla do grupy Elfow ktora zbudowala statek w poblizu Belfalasu kilka lat po smierci Amrotha.

W Czwartej Erze Lesne Elfy z Lorien podazyly za Kelebornem za Anduine aby zalozyc krolestwo Lorien Wschodniego. Z "Opowiesci o Aragornie i Arwenie" wynika ze czesc Elfow pozostala w Lorien, ale nie wystarczylo to do utrzymania starego krolestwa.

Thranduil, krol Polnocnej Mrocznej Puszczy, zezwolil swojemu synowi Legolasowi na przeniesienie sie z czescia swego ludu na poludnie do Ithilien. Gondor cieszyl sie w ten sposob odnowionymi wplywami Elfow przez co najmniej kilka stuleci, niepodobna bowiem aby lud Legolasa poplynal razem z nim za Morze.

Lesne Elfy uczestniczyly we wszystkich wazniejszych wojnach Drugiej i Trzeciej Ery. Pomagaly Elfom z Eregionu w Wojnie Elfow i Saurona, i maszerowaly razem z Gil-Galadem w Wojnie Ostatniego Sojuszu Elfow i Ludzi. Elrond wzywal na pomoc Elfy z Lorien co najmniej dwa lub moze trzy razy w wojnach z Angmarem, a Thranduil walczyl w Bitwie Pieciu Armii.

Rowniez Sauron przeprowadzil ataki na Lorien i krolestwo Thranduila tuz przed i w trakcie Wojny o Pierscien. Ostatecznie, Thranduil i Keleborn odniesli zwyciestwo nad armiami Saurona i w pewien sposob Lesne Elfy rozwinely sie w Czwartej Erze jak nigdy dotad, poniewaz z dwoch swoich siedlisk uczynily cztery i cieszyly sie odnowiona przyjaznia z ludzmi; Thranduil byl w sojuszu z ludzmi z Dale, a Legolas z Gondorczykami.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Arvena dnia Nie 18:23, 28 Sty 2007, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Arvena
Nauczyciel
Nauczyciel



Dołączył: 27 Sty 2007
Posty: 220 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Alalea

PostWysłany: Nie 16:11, 28 Sty 2007 Powrót do góry

Tolkienowskie leśne elfy

Jakby były to powtórzone wiadomości to sorry.Lesne Elfy zasadniczo uwazane sa za potomkow czesci Nandorow, ktorzy pozostali w Wielkiej Zielonej Puszczy lub w poblizu Anduiny. Lecz skoro niektorzy z Avarich osiedlili sie w koncu w Beleriandzie, musimy przyjac ze inni osiedlali sie wsrod Nandorow w dolinach Anduiny. A gdy Elfy nie mogly juz dluzej mieszkac w Kuivienen musialy sie zwrocic sercem i mysla na zachod. Ludzie wzrastali w liczbie we wschodnich krajach i pozostawanie blisko plemion bedacych w sluzbie Melkora, badz dowodzonych przez ludzi bedacych jego poplecznikami nie bylo silnym bodzcem dla Avarich.

Lesne Elfy poczatkowo mieszkaly bardzo blisko siebie po obu stronach rzeki, na tej samej wysokosci co las Lindorinand i poludniowa Zielona Puszcza w okolicach Amon Lanc. Przekraczali rzeke w lodziach i na tratwach i prawdopodobnie polowali w lasach na sarny, lowili ryby w rzece, i byc moze handlowali z krasnoludami z Khazad-dumu.

Podobnie jak Noldorowie i Sindarowie, Lesnym Elfom pozwalano zeglowac przez Morze do Amanu gdy znuzyly sie Srodziemiem. Wydaje sie ze byly one blisko zwiazane z przystania Edhellondu w poblizu Zatoki Belfalaskiej, chociaz w ciagu Trzeciej Ery kontakty miedzy Elfami z polnocy i Edhellondem wyraznie sie zmniejszyly.

Wielka migracja Lesnych Elfow z Lorienu w roku 1981 umniejszyla ludnosc tego kraju, chociaz nie dotknela krolestwa Elfow w polnocnej Mrocznej Puszczy. Wydaje sie ze to wielki odplyw Elfow uciekajacych ze Srodziemia napelnil lud Edhellondu pragnieniem opuszczenia smiertelnych krajow.

Po smierci Amrotha i opuszczeniu Edhellondu czesc Lesnych Elfow ciagle od czasu do czasu wyplywala za Morze. Wiersz "Bialy Statek" mowi o grupie Elfow ktore plyna w dol Anduiny; Legolas mial ponoc zbudowac statek w Ithilien i poplynac za Morze. A Mithrelias, zona Numenorejczyka Imrazora w jednej z wersji zalozenia Rodu Dol Amrothu, byla Lesnym Elfem; opuscila swojego meza po urodzeniu mu dwojki dzieci. Byla to przypuszczalnie sluzaca Nimrodel, i nie mogla opuscic Srodziemia zanim nie uczynil tego Amroth. Byc moze dolaczyla do grupy Elfow ktora zbudowala statek w poblizu Belfalasu kilka lat po smierci Amrotha.

W Czwartej Erze Lesne Elfy z Lorien podazyly za Kelebornem za Anduine aby zalozyc krolestwo Lorien Wschodniego. Z "Opowiesci o Aragornie i Arwenie" wynika ze czesc Elfow pozostala w Lorien, ale nie wystarczylo to do utrzymania starego krolestwa.

Thranduil, krol Polnocnej Mrocznej Puszczy, zezwolil swojemu synowi Legolasowi na przeniesienie sie z czescia swego ludu na poludnie do Ithilien. Gondor cieszyl sie w ten sposob odnowionymi wplywami Elfow przez co najmniej kilka stuleci, niepodobna bowiem aby lud Legolasa poplynal razem z nim za Morze.

Lesne Elfy uczestniczyly we wszystkich wazniejszych wojnach Drugiej i Trzeciej Ery. Pomagaly Elfom z Eregionu w Wojnie Elfow i Saurona, i maszerowaly razem z Gil-Galadem w Wojnie Ostatniego Sojuszu Elfow i Ludzi. Elrond wzywal na pomoc Elfy z Lorien co najmniej dwa lub moze trzy razy w wojnach z Angmarem, a Thranduil walczyl w Bitwie Pieciu Armii.

Rowniez Sauron przeprowadzil ataki na Lorien i krolestwo Thranduila tuz przed i w trakcie Wojny o Pierscien. Ostatecznie, Thranduil i Keleborn odniesli zwyciestwo nad armiami Saurona i w pewien sposob Lesne Elfy rozwinely sie w Czwartej Erze jak nigdy dotad, poniewaz z dwoch swoich siedlisk uczynily cztery i cieszyly sie odnowiona przyjaznia z ludzmi; Thranduil byl w sojuszu z ludzmi z Dale, a Legolas z Gondorczykami.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Tagira Ikonoka
Obiecujacy uczeń
Obiecujacy uczeń



Dołączył: 27 Sty 2007
Posty: 72 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z czeluści piekielnych

PostWysłany: Wto 21:25, 27 Lut 2007 Powrót do góry

Wygląd

Podobnie jak pozostałe elfy są nieco niższe i chudsze od ludzi, jednak ich skóra przybiera odcień łagodnej zieleni, podobnie również jak włosy i oczy. Uszy jak u każdego elfa są spiczaste. Wszystko to sprawia, że elfy te są równie piękne co zwykłe elfy, a nawet bardziej.
Uwagi

Wśród leśnych elfów o dziwo przeważają kobiety, i to one pełnią rolę wojowników. Leśne elfy żyją w wioskach usytuowanych na najwyższych drzewach w środku największych lasów. Nie dopuszczają one do siebie żadnej innej rasy, pertraktują jedynie z kobietami, mężczyzn traktując jako niższych intelektualnie. nienawidzą mrocznych elfów, uważając, że mieszkając pod ziemią działają przeciw naturze, która stworzyła elfy do poruszania się po powierzchni. Leśne elfy słyną ze swych umiejętności strzeleckich.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Avariel
User
User



Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 10 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Alagaesia

PostWysłany: Śro 13:31, 04 Kwi 2007 Powrót do góry

Cierń napisał:
Ej,jak jeszcze raz zobacze ze robisz post pod postem to dostaniesz Warna jest cos takiego po boku jak "zmień" i z łaski swojej uzyj tego czasami.


To śmieszne, sam chwilę wcześniej napisałeś post pod postem, a czepiasz się Arveny. A Tagira Ikonoka też pisze post pod postem. Najlepiej niech Arya da waszej trójce warny i będzie uczciwie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Arya
Queen of Elves
Queen of Elves



Dołączył: 27 Sty 2007
Posty: 142 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:30, 07 Kwi 2007 Powrót do góry

Cierniu Avariel ma rację. Postanowiłam, że w informacjach o rasach niebędzie jednak obowiązywać ten punkt regulaminu. Tylko UWAGA NIEPISAĆ NADMIERNIE POSTU POD POSTEM, co jakiś czas możecie napisać post pod postem, ale żeby nie
było tak, że będzie 7 widomości pokolei od jednego użytkownika.


Post został pochwalony 1 raz
Zobacz profil autora
Lukaesan
User
User



Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 17 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:51, 08 Maj 2007 Powrót do góry

Bosmerowie, czyli "ludzie drzew", najbardziej ze wszystkich ras umiłowali życie w zgodzie z naturą. Zamieszkują dzikie, niedostępne głusze tropikalnej Puszczy Valen. Ich jedyne w swoim rodzaju obyczaje i kultura są pożywką dla licznych opowieści, a niezwykle tajemnicze, owiane legendami rękopisy i dzieła literackie stanowią nie lada gratkę dla niejednego barda czy historyka. W poniższym opracowaniu postaram się rozwinąć każdy aspekt życia tego ciągle zadziwiającego ludu.

Charakterystyka

Zwani Leśnym bądź Zielonym Ludem, lub leśnymi elfami, Bosmerowie żyją podzieleni na klany w zachodnich ostępach puszczy Valen, choć nietrudno ich spotkać w innych rejonach Tamriel. Posiadają oni typowo elfie, wydłużone uszy. Cechują ich duże, skośne oczy, zazwyczaj czarne lub zielone, oraz jasnobrązowa skóra, która w leśnym półmroku może pełnić funkcję kamuflażu.

Zwani Leśnym bądź Zielonym Ludem, lub leśnymi elfami, Bosmerowie żyją podzieleni na klany w zachodnich ostępach puszczy Valen, choć nietrudno ich spotkać w innych rejonach Tamriel. Posiadają oni typowo elfie, wydłużone uszy. Cechują ich duże, skośne oczy, zazwyczaj czarne lub zielone, oraz jasnobrązowa skóra, która w leśnym półmroku może pełnić funkcję kamuflażu.

Trudne warunki bytowania wywarły ogromny wpływ na ukształtowanie się Bosmerów. Aby mogli się bezproblemowo poruszać w gąszczu drzew i zarośli, ewolucja obdarzyła ich niskim wzrostem oraz szczupłym i giętkim ciałem. Wbrew pozorom można też spotkać osobniki o całkiem odmiennej budowie. Za przykład mogą służyć choćby operatorzy wind Falinesti "o ramionach grubości karku byka". Jednak tak wyrośnięci Bosmerowie stanowią zaledwie niewielki procent ogółu leśnych elfów. Przeważają elfy szybkie i zwinne.

Ich wrodzona pojętność i ciekawość, połączona z nadzwyczajną zręcznością czyni z nich niebywałych zwiadowców, złodziei oraz agentów. Jednak w całym Tamriel słyną przede wszystkim jako niezrównani łucznicy.

Bosmerowie są nie mniej zadufani w sobie niż ich Altmerowi bracia z Summurset, jednak dalece bardziej aprobują ludzką aktywność na swoich ziemiach, ponieważ mogą pozwolić sobie względem nich na poczucie wyższości.

Militaria

Bosmerowie są mistrzami w posługiwaniu się bronią dystansową, a szczególnie umiłowali łuki. Każdy leśny elf czy elfka już od dziecka ćwiczą się w sztuce umiejętnego naciągania cięciwy. Najzdolniejsi dołączają do dorosłych podczas polowań. Jako przykład może służyć Lady Benoch, która już w wieku lat czternastu dołączyła do myśliwych swojego plemienia jako Jaqspur, czyli snajper, strzelec wyborowy. Nadzwyczajne zdolności leśnych elfów nie umknęły uwadze Colovian. Korzystali oni z pomocy Bosmerowych łuczników np. podczas "Wojny o Rihad". Bosmerowie okazali się jednak zbyt niezdyscyplinowani i skorzy do dezercji, by na dłuższą metę można ich było wykorzystywać jako żołnierzy. Wystarczyło, że taki elf wszedł w cień jakiegoś drzewa i jeśli chciał, mógł zniknąć, jakby rozpłynął się w powietrzu. Umiejętności kamuflowania są niezmiernie imponujące i tak ważne w Bosmerowej kulturze, o czym świadczy fakt, iż tytuł ich najsławniejszego poematu, Meh Ayleidon, oznacza "Tysiąc Korzyści Z Ukrywania Się".

Podsumowując, domeną leśnego elfa jest zdecydowanie walka na odległość. Polega on tym samym na swym celnym oku i wprawnej ręce. Dobrze sprawdza się w roli zwiadowcy, tropiciela, lekko opancerzonego wojownika – łucznika. Stara się nie dopuścić do otwartych starć, podczas których ma nikłe szanse na wygraną. Gdy jednak wróg zdoła się przedrzeć przez ostrzał, wówczas Bosmerowie wykorzystują swe zdolności wtapiania się w otoczenie.

Handel z Cesarstwem

Punkty handlowe Cesarstwa są wśród leśnych elfów bardzo popularne. Wyroby stolarskie cieszą się ich niezmiernym zainteresowaniem i fascynacją. Bosmerowie często kupują bezużyteczne wyroby z drewna, lub takie, których sposobu działania nigdy nawet nie poznają. Cesarski stereotyp głosi, iż wśród ich najdzielniejszych wojowników są tacy, którzy używają... kół od wozów jako tarcz lub jako imponującego okrycia głowy.

Do towarów wytwarzanych przez Bosmerów można zaliczyć: skóry, perły rzeczne, kościane amulety wytwarzane z dłoni ich martwych czarodziei, wciąż pełnych magii, itp.

Wierzenia

Religia Bosmerów jest jedną z najmniej poznanych w całym Tamriel. Pokutuje stereotypowy przesąd, według którego leśne elfy postrzegani są jako dzikie i żądne krwi bestie. Nawet jeśli istnieje w tych uprzedzeniach ziarno prawdy, nie zmienia to faktu, że są one wyraźnie wyolbrzymione.

W obliczu wielkich niebezpieczeństw Bosmerowie dzięki tajemnym rytuałom odkrywają w sobie drugą, zwierzęcą naturę. Objawia się to poprzez straszliwą transformację, którą jest przeistoczenie się w Dziki Gon. Łowcy Gonu to grupa potężnych i odrażających leśnych demonów, które przewalają się przez krainy, masakrując wszystko, co stanie na ich drodze. Leśne elfy nie lubią rozmawiać o Gonie, zdaje się bowiem, iż wcale nie są dumne z posiadania tej mocy. Gon używany jest do wymierzania sprawiedliwości. Poza tym jednak "każdy potwór na świecie, który kiedykolwiek istniał, pochodzi z poprzednich Gonów" a "Ci Bosmerowie, którzy stają się Łowcami, nie wracają..." Najpełniej jednak, naturę Dzikiego Gonu oddaje fragment Tańca w Ogniu t.4:

"Wyglądało to tak, jakby nagle otwarła się szeroka szczelina. Wielka fala przerażających bestii, ropuch z czółkami, insektów z kolcami i pancerzami, galaretowatych węży, parujących istot o twarzach bogów wylewała się spod wielkiego drzewa-świątyni, dysząc gniewem. Bestie rozdarły w strzępy Khajiitów przed świętym miejscem. Wszystkie inne koty rzuciły się w głąb dżungli, ale zdradzały je liny, które ciągnęły za sobą. W ciągu kilku sekund cała wioska Vindisi wrzała od szalonych stworzeń Dzikiego Gonu."

Bóstwa Bosmerów

Y'ffre (Bóg Puszcz) - Ten, Który Opowiada Historie, nauczyciel pierwszych leśnych elfów. Dzięki niemu Bosmerowie posiadają wrodzoną wiedzę o czasach chaosu, które potrafią wykorzystać w niezwykle "spektakularny" sposób podczas Dzikiego Gonu.
Auri-El (Król Aldmerów) - Elfi odpowiednik Akatosha. Bosmerowie twierdzą, że pochodzą bezpośrednio od niego. Auri-El (Auriel) jest "duszą" Anuiela, który z kolei jest "duszą" Anu - Wszystkiego.

Lorkhan (Brakujący Bóg) - Znany jako Bóg Oszust lub Bęben Zagłady. Odwieczny wróg elfów, w tym i Bosmerów.

Arkay (Bóg Życia i Śmierci) - Niewielu Bosmerów przestrzega jego rytuałów. Jest w ich kulturze marginalizowany.

Z'en (Bóg Trudu) - Bosmerowy bóg "zapłaty każdego rodzaju". Studia nad leśnymi elfami wskazują źródła tego kultu w argoniańskich i akavirskich mitologiach. Prawdopodobnie zostały one przyniesione do Puszczy Valen przez marynarzy z Kothring. Jego kult wygasł krótko po Knhateńskiej Grypie.

Xarxes - Jest to bóg starożytności i świętej wiedzy. Zaczynał jako skryba u Auriela i od tego czasu spisywał elfie osiągnięcia, małe i duże, od początku dziejów.

Mara (Bogini Miłości, Bogini- matka) - Czasem utożsamia się ją z Nir lub "Anuadą", żeńskim składnikiem kosmosu, z którego poczęte zostało stworzenie. W zależności od religii, uznaje się ją albo za małżonkę Akatosha, albo Lorkhana, albo też za konkubinę obu.

Herma-Mora (Leśny Człowiek) - Starożytny atmorański demon, któremu niegdyś omal nie udało się skusić Nordów, by zostali Aldmerami. Większość mitów Ysgramora mówi o uciekaniu przed złymi czarami Herma-Mory. Zwany także Demonem Wiedzy, czasem jest związany z początkami kultu Morag Tong (Gildii Leśników), ale tylko w powiązaniu ze swym siostrą Mephalą.

Baar Dan (Bóg Bandytów) - W większości krain, Baar Dan jest pomniejszym bóstwem, chytrym duchem złodziei i rzezimieszków.

Jode (Bóg Dużego Księżyca) - Elfi Bóg, Zwany także Masserem lub Łzą Mary.

Styl życia

Bosmerowie nie jedzą i nie będą spożywać niczego, co jest oparte na bazie roślinnej.

Są tylko i wyłącznie ortodoksyjnie mięsożerni. Jedzą zatem głównie dziką zwierzynę, zwierzoludzi, siebie nawzajem, albo mięsa sprowadzane z innych prowincji. Jedną z najciekawszych a zarazem najstraszliwszych części "Zielonego Paktu" jest tzw. "Mięsny Mandat", który oprócz wielu innych zasad wymaga, by zabity wróg został całkowicie skonsumowany przed upływem trzech dni. Członkowie rodziny wojownika, który zgładził wroga, mogą pomóc mu w konsumpcji. Nie jest chyba potrzebne dodatkowe stwierdzenie, że w takich okolicznościach leśne elfy nie lubią angażować się w duże bitwy, o ile nie akurat nie głodują.

Nie mogą też palić niczego roślinnego z natury. Z tego powodu dużą popularnością cieszą się wśród nich kościane fajki, które są jednak wypełniane gąsienicami lub pędrakami. Surowy "Zielony Pakt" zabrania im także używania drzewa czy innych roślinopochodnych materiałów jako budulca. Co ciekawe, pakt ten obejmuje jedynie roślinność Puszczy Valen.

Nekromancja

Niewielu Bosmerów przestrzega przy grzebaniu zmarłych rytuałów Arkaya, jednak "Mięsny Mandat" wciąż jest jeszcze praktykowany. Z tego powodu liczba łatwo dostępnych zwłok jest ograniczona. Jak można się spodziewać po tak religijnym narodzie, ich nietolerancja nekromancji posuwa się do zupełnie szalonych granic. Wielu nekromantów, którzy praktykowali w Puszczy Valen, stało się 'jednością z drzewami'.

Lokalne Specjały

Jagga

Popularny trunek Bosmerów, wytwarzany z sfermentowanego mleka świni. Gotowy ma postać spienionego białego płynu. Szeroko rozpowszechniony. Dzban kosztuje sztukę złota.
Rothmeth

Zjełczałe, sfermentowane soki mięsne z mnóstwem przypraw dla zneutralizowania trucizny. Parujący brązowy płyn o niezdefiniowanym smaku [kto próbował ten wie;]]. Wprowadza pijącego w stan ekstazy.

Unthrappa

Pieczone mięso o egzotycznym zapachu, powalającym smak i nieopisanej kruchości. Kilka obiektywnych komentarzy z ust Cesarskich opisuje je jako wyśmienitą potrawę: 'To niepodobne do niczego, co jadłem do tej pory!', 'To jak dziczyzna, ale karmiona jak wieprze!', ‘Popatrzcie na to przeplatanie się mięsa i tłuszczu! To arcydzieło!'.

Mięso pochodzi głównie z obcych odwiedzających Puszcze Valen, czyli m.in. Nordów, Cesarskich, Redgardów, itp.

Imga

Wielkie Małpy zwane też Imga, są pierwotnymi, tubylczymi zwierzoludźmi Puszczy Valen. Swoich panów i władców widzą w Altmerach, jako odzwierciedleniu cywilizowanej, idealnej społeczności. Wielkie Małpy posuwają się do desperackich kroków, by naśladować wysokich elfów noszą peleryny, praktykują szermierkę, starają się mówić z doskonałą dykcją i dworskimi manierami, pomimo ich ciężkich, barytonowych głosów. Każdy Imga używa jakiegoś pompatycznego, arystokratycznego tytułu, np. Baron, Hrabia, Książe, itp. Korzystają z nich gdy zwracają się do członków Thalmoru. Najskrajniejsze przypadki wśród Wielkich Małp to osobniki, które golą swoje ciała i pudrują skórę na biało, by wyglądała podobnie do karnacji Altmerów. Imga często się podczas tych czynności zacinają, stwarzając prawdziwie żałosny obraz nagiej, białej małpy, o skórze nakrapianej krwią, pyszniącej się wokół punktów handlowych Puszczy Valen ze sztucznym dostojeństwem. Imga traktują ludzi jako położonych niżej od siebie zwierzoludzi, których zapach jest dla nich niezmiernie przykry. Każda Wielka Małpa trzyma perfumowany róg swojej peleryny przy nosie, kiedy w pobliżu są ludzie.

Puszcza Valen

Większość powierzchni prowincji pokrywają niedostępne namorzyny i nadmorskie lasy deszczowe, z niewieloma prześwitami, równinami i łąkami, ciągnące się na północ aż do Wybrzeża. Zamieszkiwana jest głównie przez Bosmerów, Imga, centaury oraz Orsimerów. Drugie Imperium nie interesowało się zbytnio kolonizacją tej prowincji. Przez cztery wieki jego istnienia zostało wybudowanych kilka większych faktorii, lecz zostały one opuszczone lub przejęte pierwotnych mieszkańców. Wprawdzie leśne elfy pozwoliły na zbudowanie kilku dróg przechodzących przez swój kraj, lecz zaniedbywały ich utrzymania, ponieważ nie potrzebowały tego typu udogodnień do swobodnego poruszania się po najgęstszych lasach. Pokrętna religia Bosmerów uniemożliwiła także eksploatację drzewostanu oraz potencjalnych surowców mineralnych Puszczy Valen. Została ona uznana przez Drugie Imperium za prowincję-nieużytek, a "obcy" generalnie nauczyli się nie wkraczać do lasów Puszczy Valen, chyba że w celach politycznych bądź militarnych.

Aldmerskie Dominium

Aldmerskie Dominium jest stosunkowo niedawnym tworem geopolitycznym. W jego skład wchodzą dwie prowincje cesarskie: Wyspy Summurset oraz Puszcza Valen. Jest wiele przekazów historycznych dotyczących jego powstania, jeden jednak wydaje się przedstawić najbardziej prawdopodobną wersję wydarzeń. Mianowicie wszystko rozpoczęło się w 2E 830, kiedy to potomkowie Bosmerowej dynastii Camoran z poparciem Altmerów zaczęli walczyć o tron Puszczy Valen. Sprzeciwiła się temu jedna z pozostałych frakcji leśnych elfów. Poczyniła one stosowne kroki by zapobiec tym dążeniom. Zawarła ona pokój z swymi dotychczasowymi wrogami z Zachodniego Cyrodill – Colovianami. Ustalono, iż Colovianie poprą antyrojalistów, na co zaniepokojeni tymi wydarzeniami Altmerowie zaatakowali Puszczę Valen. Rozgromili oni zaskoczone oraz nieprzygotowane siły opozycji Bosmerów. Szybko też ustanowili prowizoryczny rząd, Thalmor, rządzący w imieniu popieranego przez nich kandydata do tronu, Camorana Anaxemesa. Zawarli też z jego rodem pakt. Imperium Cyrodiil znajdowało się wtedy w okresie bezkrólewia, w związku z czym popierający Bosmerów Colovianie zostali z łatwością odparci przez silną i zdyscyplinowaną armię Altmerów. Pozostali pomniejsi pretendenci do tronu zostali równie szybko "uciszeni". Rządy wysokich elfów stały się faktem. Altmerowie przypomnieli wówczas Anaxemesowi o zapłacie za pomoc Wysp Summurset w postaci pięćdziesięcioletniego poddaństwa Puszczy Valen królowi Alinoru. Wtedy to istnienie Aldmerskiego Dominium stało się faktem. Od tego czasu większość leśnych elfów, mimo że niegdyś całkowicie uzależnionych od corocznych kupieckich karawan Coloviańskiego Zachodu, uniezależniły się, polegając wyłącznie na morskim piractwie jako jedynym źródle produktów z zewnętrznego świata.

Ciekawe Miejsca

Falinesti:

Wędrujące miasto Bosmerowego króla. W lecie znajduje się na południu, a w zimie na północy. To największe skupisko graht, dębów których magia została obudzona i przyzwana za świtu znanej historii. Tron Camaronów znajduje się gdzieś na najwyższych gałęziach. Leśne Elfy wspinają się po jego powierzchni jak termity, albo ostrożnie zsuwają się z poziomu na poziom za pomocą ciernistych "lian". Ludzie generalnie nie są w stanie przyzwyczaić się do tego dziwnego miasta i nie zostają w nim długo, lecz Orsimerowie i Imga są powszechnie spotykani. Już w trakcie rządów Aldmerskiego Dominium, Thalmor zdecydował się zmienić stolicę Puszczy Valen z Falinesti na Elden Root.

Silvenar:

Miasto – Kwiat, siedziba Silvenara. Było kiedyś kwitnącą polaną w lesie, ale w wyniku naturalnego procesu lub zaklęcia, z drzew zaczęły ściekać przezroczyste soki, które spływając i zastygając na kolorowych kwiatach i liściach, uformowały sieć miasta. Mieszały się w nim wszystkie odcienie zieleni, czerwieni, błękitu i bieli, z dodatkiem połysku krystalicznych osadów.

Urząd Silvenara:

Jest to niezwykle reprezentatywny przedstawiciel Bosmerowego ludu. Kiedy poddani są zdrowi, on też jest zdrowy. Kiedy większość jest płci żeńskiej i u niego przeważają cechy żeńskie. Kiedy chcą żywności, handlu czy braku obcych wpływów, on także odczuwa tę chęć i odpowiednio do tego stanowi prawo. Jest despotą, ale stworzonym przez lud. Mam bardzo szerokie uprawnienia, w każdej sferze dotyczącej jego ludu. Stanowisko to jest najprawdopobniej dziedziczone z ojca na syna.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Alanord
User
User



Dołączył: 20 Kwi 2010
Posty: 6 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:34, 20 Kwi 2010 Powrót do góry

Leśne elfy to moja ulubiona rasa. Mam postać elfa leśnego w D&D. Jest tropicielem. Mam 18 poziom i niedługo tworzę nową postać. Pewnie Elf księżycowy-bard lub leśny elf wojownik


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)